Dziewczyny, a jakis cykl artykulowna temat NVC znacie? mam tyle ksiazek na liscie do przeczytania, ze juz mi sie nie chce kolejnych okolodzieciowych dopisywac. normalnie nie mam ochoty, ani na zdobywanie ich, ani na czytanie. a na jakies artykuly czy bloga chetnie zerkne w wolnych chwilach.
już za chwilę wyjdzie książka M.McKay "Kiedy złość rani. Jak wyciszyć wewnętrzne burze"
co dla opornego nie męża na początek? chodzi właśnie głównie o przykłady, żeby miał czarno na białym jak nie sie nie powinno a jak powinno mówić ?
Właśnie przeczytałam "Nie z miłości" Julla. Jest o odmawianiu dziecku (wiec może na początek nie wyda się taka oderwana od znanej stereotypowej rzeczywistości) a przykłady są w kazfym rozdziale. Szybko sie czyta, nieobszerna, taka trochę jak ulotka informacyjna wiec IMO nie powinna odrzucać nawet opornych
Ja nie wiem, odpuściłam i pozwalam na popełnianie drobnych błędów, jak strzeli mega gafę i długo nie widzi to pokazuję i proponuję rozwiązania. Książki to było za dużo, póki co m uważa, że są głupie, nie mają racji, tak się nie da i nie zadziała, używał ich w odwecie za podsuwanie, żeby śledzić moje błędy, więc przestałam podsuwać, są w domu, jest dorosły, będzie chciał to sięgnie.
syn 2010, blog sporadyczny, wiara w życie pozaforumowe niestabilna :P
Najlepiej jako przykład działa obserwacja.
Mnie sie nie udało nic podsuwanymi książkami zdzialać, za to wytrwałym akceptowaniem emocji na przykład juz tak.
Ale to bardzo czasochłonna metoda.
BTW Ostatnio pewien tata na warsztacie wyznał, że on w NIE z miłości nie widział róznicy między nieprawidłowymi i prawidłowymi komunikatami. Czytał te pierwsze i myślał "o, no właśnie, tak trzeba to ująć", po czym niespodzianka - Juul oznajmia, że to słaby sposób.
mój nie mąż pszczoło też nie widzi różnicyeeeeee mało tego ważne żeby dziecko było posłuszne i się nie brudziło, niby coś przejął z moich komunikatów ale ja sama popełniam błędy więc nie jestem dobrym przykładem
![]()
Spróbuję z NIE z miłości, jak nie przeczyta to ja troskliwie przejmę literaturę![]()
Ja swojemu podrzuciłam swego czasu "Być mężem i ojcem". Bardziej ogólne chyba jest niż "Nie z miłości", ale jak dla mnie to lepiej - bardziej przekonuje do pożądanego sposobu myślenia. W sumie inne pozycje Juula typu "Moje kompetentne dziecko" też by się mogły do tego nadać.
A kolejne kroki - staram się być bardziej empatyczna w stosunku do męża (jako ojca) i nie włazić mu w relacje z dziećmi. I widzę efekty, jest lepiej :-)
P 06.2008, N 08.2012
a książki w mp3 dla mężczyzny do auta?
najlepiej po angielsku
Ostatnio edytowane przez eklerka ; 13-12-2014 o 13:13
tak chcę patrzeć:http://cdn.shopify.com/s/files/1/003...e_360.gif?1276